Teraz zwolnij na chwilę. Jeśli czujesz się osłabiony lub zmęczony, to czas na odpoczynek i regenerację.
Jesień to pora,odwrotu. Przemiana Metalu kieruje naszą energię w dół, ku środkowi, przygotowując nasz organizm do nadejścia chłodu i zimy. Wykorzystanie długich, jesiennych wieczorów na spokojne domowe zajęcia, odprężenie czy sen, z pewnością wzmocni nasze płuca, które odpowiadają za odporność.
Nadal masz problem z zatrzymaniem się? Powędruj do kuchni i ugotuj coś - Pastę marchewkową na przykład :). Z dodatkiem curry, co by rozgrzać się od środka.
Skład:
S (słodki): 3 marchewki
O (ostry): 2 łyżeczki curry, pieprz
Sn (słony): sól
K (kwaśny): 1 łyżka soku z cytryny
G (gorzki): kurkuma
S (słodki): 1 łyżeczka masła, 1 łyżeczka miodu
Przygotowanie:
1. Marchewkę obieramy ze skórki, myjemy i kroimy na talarki. Następnie gotujemy ją we wrzątku ok. 12 minut do momentu aż będzie miękka.
2. Odcedzamy wodę i miksujemy marchew na gładką masę blenderem.
3. Do pasty dodajemy curry, pieprz, sól, sok z cytryny, kurkumę, masło i miód. Wszystko dokładnie mieszamy i próbujemy.
Pasta powinna mieć słodko-kwaśny smak z ostrą nutą curry. Jeśli uważacie, że jej smak jest mało wyrazisty, zróbcie jeszcze jeden obieg.
Pasta najlepiej smakuje z chlebem żytnim, ziarnistym i dodatkiem ogórka kiszonego.
Mmmm... można się rozmarzyć :).
Smacznego!
S (słodki): 3 marchewki
O (ostry): 2 łyżeczki curry, pieprz
Sn (słony): sól
K (kwaśny): 1 łyżka soku z cytryny
G (gorzki): kurkuma
S (słodki): 1 łyżeczka masła, 1 łyżeczka miodu
Przygotowanie:
1. Marchewkę obieramy ze skórki, myjemy i kroimy na talarki. Następnie gotujemy ją we wrzątku ok. 12 minut do momentu aż będzie miękka.
2. Odcedzamy wodę i miksujemy marchew na gładką masę blenderem.
3. Do pasty dodajemy curry, pieprz, sól, sok z cytryny, kurkumę, masło i miód. Wszystko dokładnie mieszamy i próbujemy.
Pasta powinna mieć słodko-kwaśny smak z ostrą nutą curry. Jeśli uważacie, że jej smak jest mało wyrazisty, zróbcie jeszcze jeden obieg.
Pasta najlepiej smakuje z chlebem żytnim, ziarnistym i dodatkiem ogórka kiszonego.
Mmmm... można się rozmarzyć :).
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz